Co to?

Czym jest "Igor Zna Słowa?"
Jest to podcast, który dzięki swej nowatorskiej i dogłębnej analizie poruszanych tematów zjednał sobie rzesze fanów na całym świecie. W roku 1978 serwis Reuters ogłosił "Igor Zna Słowa" jako fenomen, który zmienił świat na zawsze. Synonimicznie określany jako "najlepsza rzecz na świecie" lub "lekarstwo na raka".

Teraz, dzięki grupie Besquitoo, internetowi słuchacze mogą słuchać odnowionej, zremasterowanej wersji tego podcastu na stronie igorznaslowa.blogspot.com.

Jaka jest historia tego podcastu?
    Pierwsze zapiski o zapędach radiowych prowadzącego sięgają końca roku 1869, podczas poszukiwania złota w Kolumbii Brytyjskiej, w Omineca. W czasie tamtejszej gorączki złota, Igor nagrywał dziennik archiwizujący dzienny raport poszukiwań na dyktafonie zrobionym z patyków, starej puszki i odrobiny ptasich odchodów. Ze względu na dostępną w ówczesnych czasach technologię, nagrania te nie przekraczały zazwyczaj 3 - 3,5 sekund.
   W roku 1870 zimno i złe warunki nie pozwalały na kontynuację poszukiwań na powierzchni, także wraz z wybudowaniem ekspresu, Igor przeniósł się do Cleveland, gdzie pomógł znajomemu, Johnowi D. i jego bratu Williamowi, rozkręcić małą spółkę paliwową. Po pięciu latach współpracy, prowadzący stwierdził, że (cyt.) "Rockie celuje zbyt nisko, brak mu ambicji", po którym to wydarzeniu odchodzi ze spółki a zapiski się urywają.
   W latach 1905-1907 mieszkał w małym, dwupokojowym mieszkanku w Kolonii Zatoki Massachusetts ze swoim współlokatorem, Franklinem Delano R. Nagrywał w tych czasach odcinki programu ornitologicznego na radyjku własnej konstrukcji, które pozwalało na ultradługie (12-15 sekund), względem innych ówczesnych urządzeń do zapisu dźwięku, nagrania. Franklin przez krótki czas nagrywał z nim, ale pokłócili się o formę podcastu, po czym Delano stwierdził (cyt.) "Już lepiej zajmę się polityką czy czymś równie bzdurnym". W roku 1917 Igor zaciągnął się do lotnictwa Amerykańskiego, w którym służył aż do końca wojny. W tamtych czasach zwykł mawiać "Latanie na wysokości wieluset metrów, ogłuszający ryk wiatru akompaniowany przez strzały karabinów maszynowych i ciągły strach o własne życie i zdrowie psychiczne ma być emocjonujące? Spróbujcie nagrać podcast w dwóch podejściach, które połączysz w jeden odcinek!".
   Po wojnie, zaczęło być o nim głośno. Jego ówczesny program "Słuchaj jak skaczę", nie dość, że przełamywał bariery technologiczne (odcinki potrafiły trwać nawet do 30 sekund), to miał większą widownię niż jakikolwiek inny program. To było dla niego jednak zbyt mało. Na początku 1941 roku zamieszkał na wyspie O'ahu, w pobliżu małej amerykańskiej bazy wojskowej, łącząc się ze światem tylko przez regularne wypuszczanie bardzo popularnego w tamtych czasach programu poetyckiego "Zrzuć ktoś na mnie bomby weny". Bomby zostały zrzucone i już rok później, 24 lutego 1942, słuchacze zarówno w USA jak i w kilkunastu innych krajach mogli usłyszeć prototyp IZS - "Igor Zna Litery". Program natychmiastowo zdobył serca słuchaczy na całym świecie. Trzy osoby popełniły tego dnia samobójstwo, ponieważ były przekonane, że było to dzieło istoty z zaświatów. Wiele innych trafiło do szpitala przez nagłe ataki euforii i zawały.
   "Igor Zna Litery" było na ustach całego globu. Była to rozrywka, której ówczesny świat potrzebował. Ale prowadzący miał większe ambicje. Chciał się wybić ponad zwykłą rozrywkę, chciał stworzyć coś, co wstrząśnie podstawą świata i wywróci ją na drugą stronę. Program potrzebował rewolucji, a Igor nie wiedział jakiej. Aż do 17 lutego 1947 roku. Tego samego dnia, kiedy "Igor Zna Litery" (wtedy nagrania dochodziły prawie do 45 sekund długości) zaczęło nadawać do ZSRR, Igor był w Ohio, w miejscowości Hawthorn Hill na przyjacielskiej partyjce brydża u swojego dobrego przyjaciela Orvillea W. Jak głosi plotka, Orville, który w każdej rozmowie nawiązywał w jakiś sposób do tematyki samolotów, powiedział (cyt.) "Nawet słowo "samolot" brzmi nieźle, posłuchaj, jak się stacza z języka". To stwierdzenie dało prowadzącemu ideę której potrzebował. To była jego rewolucja. Natychmiast wrócił do Dallas, w którym nagrywał swój program, a Orville zmarł w styczniu następnego roku.
   14 kwietnia 1948 nastąpiła eksplozja. Świat usłyszał pierwszy odcinek "Igor Zna Słowa". Ten dzień zrewolucjonizował sposób postrzegania rzeczywistości przez ludzi na całym globie. Program był technicznie niedościgniony (przekroczył nieosiągalną barierę 1 minuty nagrania). Prowadzący miał wszystko, uwielbiał go cały świat, określany był człowiekiem stulecia. Program był nadawany nieustannie aż do jesieni 1961 roku, kiedy to Igor zmarł niespodziewanie w niewyjaśnionych okolicznościach. 31 października, prowadzący odwiedzał znajomych w Seattle - Williama H. i Mary M. Podczas przyjacielskiej rozmowy, obserwowali ich bawiące się dzieci. Podobno jego ostatnie słowa skierowane były do sześcioletniego syna jego znajomych: "Bill, przestałbyś się pierdolić z tymi żołnierzykami i zabrał za komputery". Zaraz po tym Igor zachwiał się, upadł i zmarł. Świat odczuł tego dnia fale uderzeniową (w Norwegii i Finlandii pękały okna) z powodu tego wydarzenia. Od tamtej pory nikt nie był w stanie dorównać podcasterskiemu kunsztowi programu. Znawcy tematu twierdzą, ze nikt nigdy nie będzie w stanie.